|
0:6 (0:0) |
|
Lks Iskra Iskrzyczyn |
|
Ks Nierodzim |
|
Czas spotkania: 80 min.
1 Czerwca okazał się szczęśliwą datą dla naszego klubu! Nasi trampkarze po bramkach: Jakuba Branca, Konrada Zająca, Przemysława Gawlasa i trzech bramkach Michała Brzuskiewicza wygrali z Iskrą Iskrzyczyn 6:3, natomiast juniorzy pokonali tamtejszą drużynę 6:0!
Nasi juniorzy od samego początku wiedzieli, że aby utrzymać pozycję lidera Grupy B muszą wrócić do Nierodzimia z 3 punktami. Lecz w pierwszej połowie "Iskra" za nic nie chciała oddać zwycięstwa. Świetnie przerywali ataki naszych chłopaków, wyprowadzali piłkę na naszą połowę i oddawali celne strzały, które jak natchniony bronił nasz bramkarz Paweł Rucki. Gra była bardzo wyrównana. W 15 minucie po precyzyjnym dośrodkowaniu z rzutu rożnego Mirosława Rogola, do bramki nie trafia nasz lewy pomocnik Krzysztof Eszyk. Piłka dosłownie o kilka centymetrów mija lewy słupek bramki. Po tej akcji gra przeniosła się na środek boiska gdzie zawodnicy jednej i drugiej drużyny starali się zrobić wszystko by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. W 40 minucie o krok od strzelenia bramki był nasz duet napastników. Po indywidualnej akcji, Grzegorz Misiniec oddaje potężny strzał, który nie pewnie broni bramkarz Iskrzyczyna, do odbitej piłki dobiegł drugi z naszych napastników Krzysztof Folek, minął jednego z obrońców po czym prawą nogą uderzył w kierunku bramki, lecz po raz kolejny świetnie spisał się bramkarz "Iskry" Łukasz Brak. Do przerwy 0:0. W przerwie selekcjoner naszej drużyny Rafał Dudela zdecydowanie zmotywował naszych zawodników. Początek drugiej połowy był nieco nie udany, po kiksie naszego stopera Marka Misińca do piłki dochodzi jeden z napastników Iskry co w konsekwencji daje Iskrze akcje jeden na jeden z bramkarzem. Paweł Rucki pewnie wyszedł z bramki i świetnie "wyciągnął" piłkę z pod nóg napastnika. W 50 minucie prawą stroną ruszył Krzysztof Folek, minął kilku rywali i świetnie dośrodkował piłkę w pole karne, gdzie czekał już Grzegorz Misiniec, który pewnie przyłożył nogę i piłka po raz pierwszy trafia do siatki. Kilka minut później kapitan naszej drużyny Szymon Brodacz wykonał "piątkę", o piłkę w środku pola powalczył Krzysztof Folek, odbijając ją głową wprost pod nogi Grzegorza Misińca, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Grześ oddaje precyzyjny strzał nad głową bramkarza i piłka po raz drugi znajduję się w bramce naszych rywali. Druga bramka zgasiła Iskierkę nadziei w sercach zawodników "Iskry" , co pozwalało naszej jedenastce na wyprowadzanie coraz lepszych akcji. W 60 minucie tym razem lewą stroną przedziera się przez linie obrony Krzysiek Folek, zagrywa piłkę do Grzegorza Misińca, który technicznym uderzeniem po raz 3 umieszcza ją w siatce i w ten sposób kompletuje klasycznego hat tricka;) W 65 minucie Mateusz Czyż mija trzech rywali po czym szybkim zwodem prześlizguje się z piłką koło bramkarza i spokojnym technicznym strzałem umieszcza piłkę w bramce. W 70 minucie nasz stoper Marek Misiniec wybija piłkę, która trafia pod nogi Mateusza Czyża, który wypuszcza naszego lewego pomocnika Krzysztofa Eszyka, Krzysiek dobiegł do piłki i lewą nogą strzela kolejną bramkę. Gdy wydawało się, że to już koniec pokazu umiejętności strzeleckich podopiecznych Rafała Dudeli w doliczonym czasie gry piłkę po raz kolejny głową dogrywa Krzysztof Folek, którą przejmuję Mirosław Rogol. Mirek uderza w stronę bramki, piłka prześlizguje się między nogami bramkarza Iskrzyczyna i po raz 6 znajduję się w bramce. Po tej akcji sędzia kończy spotkanie, a zawodnicy po pewnym zwycięstwie udają się do szatni;) Podziękowania dla kibiców, którzy zjawili się na stadionie. Zdjęcia z meczu powinny pojawić się w najbliższym czasie na profilu;)
1.
Paweł Rucki
2.
Marcin Czyż
3.
Sebastian Czyż
4.
Marek Misiniec
5.
Dominik Sztwiorok
6.
Szymon Brodacz
7.
Mateusz Czyż (1 asysta)
8.
Krzysztof Eszyk
9.
Mirosław Rogol
10.
Grzegorz Misiniec
11.
Krzysztof Folek (4 asysty)
Oceny zawodników »